Straż miejska w Bytomiu

Tuż przed świętami, dyżurny Straży Miejskiej powiadomiony został o biegającym bez nadzoru w okolicach ulic Przemysłowej i Składowej dużym psie rasy owczarek kaukaski. Pies ten znany był zgłaszającemu jako agresywny wobec ludzi. W okolice wskazanych ulic natychmiast udał się zmotoryzowany patrol strażników, wyposażonych w taser, oraz zawiadomiony został lekarz bytomskiego schroniska. Po penetracji terenu strażnicy zauważyli opisanego psa, który w postawie wskazującej na szykowanie się do ataku, okrążał dziewczynkę w wieku około 12 lat. Strażnicy wydali dziewczynce polecenie, aby się zatrzymała i nie krzyczała, a następnie w kierunku psa wystrzelili 2 elektrody, co powaliło psa na ziemię. W tej pozycji pies pozostawał do czasu przyjazdu rakarza, który w asyście strażników przewiózł go do schroniska. Okazało się, że zarówno pies jak i jego właściciel są znani pracownikom schroniska. Po wezwaniu właściciela psa ustalono, że pies wydostał się poza ogrodzenie bazy, której miał pilnować. Za brak odpowiednich środków ostrożności, właściciel bazy i czworonoga został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.