Gdzie sens, gdzie logika
Zadymienie sygnalizowane dyżurnemu Straży Miejskiej przy ul. Wąskiej wymagało niezwłocznego rozpoznania źródła pochodzenia, które mogło wskazywać na kolejny przypadek spalania w plenerze niedozwolonych materiałów. Jak się wkrótce okazało przypuszczenia nie były bezpodstawne – w metalowej skrzyni ustawionej na otwartej przestrzeni płonęły fragmenty stelażu pokrytego lakierem, sprężystej gąbki i materiału tapicerki składające się jeszcze niedawno na konstrukcję drewnianego fotela. Powtarzające się przypadki szkodliwego oddziaływania na środowisko świadczą o braku świadomości lub zwykłej dbałości o czystość powietrza i całego naszego otoczenia. Sprawcę tego wykroczenia ukarano nałożeniem mandatu karnego z art. 191 Ustawy o Odpadach.